wtorek, 21 lipca 2015

Morza szum, ptaków śpiew...

... no i złota plaża oczywiście też była. Tylko tym mogę usprawiedliwić fakt, że prawie przez miesiąc się nie odzywałam. Jak to jest, że ludzie w wakacje stają się tacy fajni? Wygląda na to, że praca bardzo psuje nam charakter... robimy się nerwowi, rozdrażnieni i ponurzy, ponadto jesteśmy nudni, bo z powodu braku czasu na zajęcia inne niż związane z robotą raczej monotematyczni. A na wakacjach- sialala, znów mamy po naście lat! Czemu to nie może trwać dłużej???

2 komentarze:

  1. Ale fajne zdjęcia ! :) Od razu widać, ze urlop był bardzo udany - a patrząc na nie już po prostu nie mogę się doczekać naszego sierpniowego wyjazdu :) Może my też staniemy się jeszcze fajniejsi niż zwykle i jeszcze młodsi duchem wskutek oderwania się od tej codziennej rutyny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudownie tak się oderwać od codzienności, choćby na krótko... przed nami jeszcze jeden "wypad", za miesiąc, hurra!

    OdpowiedzUsuń